Remis zamiast zwycięstwa
![Remis zamiast zwycięstwa](https://static.futbolowo.pl/assets/870/f/9/b739fcfcf894d7008f7d19a42970286d490ce8.jpg)
W meczu 20. kolejki III ligi małopolsko-świętokrzyskiej Wisła Sandomierz zremisowała 1-1 (1-0) z czołowym zespołem rozgrywek - Sołą Oświęcim. Bramkę dla Wisły strzelił Mateusz Michalski, dla którego był to czwarty gol w rundzie wiosennej. W II połowie rzutu karnego nie wykorzystał Maciej Stróżak. Natomiast dla drużyny gości strzelił Dawid Skiernik.
Mimo iż przed spotkaniem Wisłę od Soły w tabeli ligowej dzieliło jedenaście miejsc, dzisiaj na boisku przy Koseły 3a, to wiślacy byli zespołem lepszym.
Przed rozpoczęciem meczu drużyny i widzowie na trybunach uczcili minutą ciszy śmierć zawodnika czwartoligowego Śląska Łubniany Tomasza Drąga. 40-letni piłkarz zmarł tydzień temu podczas meczu ligowego z KS Krasiejów.
Wiślacy dzielnie stawili czoła rosłym i doświadczonym piłkarzom Soły. W 13. minucie Wojciech Dziadzio popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego, ale z wielkim trudem futbolówkę za linię końcową wybił Daniel Bomba.
Cztery minuty później również z rzutu rożnego przymierzył Maciej Stróżak, ale trafił słupek. Solarze nie dawali się zamknąć na swojej połowie boiska. Sporadycznie wyprowadzali akcje, które nie były jednak w stanie zagrozić poważnie sandomierzanom.
W 27. minucie Mateusz Michalski dobrze zagrał głową do Stróżaka, który tym razem uderzył nad bramką.
Tempo w ostatnich minutach pierwszej połowy wyraźnie wzrosło. Bardzo groźnie było w 40. minucie, kiedy to wiślacy stanęli jak wryci, a tymczasem podopieczni Sebastiana Stemplewskiego bez skrupułów rozgrywali akcję. Będący już w "szesnastce" Wisły Paweł Cygnar wyłożył futbolówkę Krzysztofowi Hałgasowi, ale ten uderzył zbyt słabo i Kamil Szewczyk pewnie obronił.
Trzy minuty później Szewczyk interweniował ponownie, po uderzeniu Przemysława Knapika.
Nadeszła ostatnia akcja pierwszej połowy. Wiślacy wywalczyli rzut rożny. Dziadzio zacentrował w pole karne, gdzie świetnie odnalazł się Michalski, zdobywając prowadzenie.
Jak się potem okazało radość gospodarzy nie trwała długo. W 46. minucie zawodnicy Soły szybko rozegrali składną akcję, którą zakończył gol Dawida Skiernika.
W 52. minucie sandomierzanie mogli ponownie prowadzić. Niestety, Stróżak wykonując rzut karny posłał futbolówkę nad poprzeczkę.
Dużo szczęścia Wisła miała w 56. minucie. Wtedy to Cygnar z bliskiej odległości trafił prosto w sandomierskiego golkipera.
W 65. minucie znakomitą okazję miał wprowadzony chwilę wcześniej Mateusz Górny, który po podaniu Mateusza Lamparta, ustrzelił poprzeczkę. Chwilę potem ponownie głową próbował Michalski, ale złapał Bomba.
W 79. minucie podczas wyprowadzania kontrataku Dziadzio pięknym, krosowym podaniem obsłużył Górnego, ten odważnie wbiegł w "szesnastkę" i podał do Michalskiego, który strzelił zbyt słabo.
26 marca 2016, 12:00 - Sandomierz (Miejski Stadion Sportowy)
Wisła Sandomierz 1-1 Soła Oświęcim
Mateusz Michalski 45 - Dawid Skiernik 46
Wisła: 32. Kamil Szewczyk - 13. Dawid Korona, 24. Daniel Beszczyński, 16. Marcin Sudy (63, 7. Mateusz Górny), 4. Paweł Bażant - 19. Mateusz Lampart, 20. Fabian Burzyński (88, 11. Karol Szustak), 6. Wojciech Dziadzio, 9. Mateusz Michalski, 17. Łukasz Bukała (63, 15. Mateusz Kolbusz) - 14. Maciej Stróżak (77, 10. Bartosz Szepeta).
Soła: 12. Daniel Bomba - 18. Łukasz Ząbek, 11. Marcin Drzymont, 2. Dawid Wadas, 8. Konrad Furtak - 9. Mateusz Gleń, 23. Dawid Dynarek, 10. Paweł Cygnar, 17. Przemysław Knapik (67, 7. Jakub Snadny), 20. Krzysztof Hałgas (57, 15. Wojciech Jamróz) - 14. Dawid Skiernik (70, 21. Igor Szopa).
żółte kartki Sudy, Stróżak, Bażant - Wadas.
sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce).
widzów: 250.
W 52. minucie Maciej Stróżak (Wisła) nie wykorzystał rzutu karnego (nad bramką).
źródło: własne
Komentarze