Lider nie wybacza błędów

Lider nie wybacza błędów

Wisła Sandomierz wysoko przegrała 1-4 (0-2) z liderem rozgrywek Wisłą Puławy w meczu 30. kolejki III ligi, gr. IV. Piłkarze Rafała Wójcika zdołali zdobyć jednego gola, a zrobił to po rzucie karnym Marcel Tyl.

W 4. minucie do dośrodkowaniu z rzutu rożnego gorąco zrobiło się pod bramką gospodarzy, jednak kapitan zespołu Marcel Tyl dalekim wybiciem wyjaśnił sytuację. Dwie minuty później po strzale Emila Drozdowicza i pechowej interwencji Michała Jurewicza puławianie wyszli na prowadzenie. Chwilę potem bramkarz Wisły świetnie zachował się przy próbie dogrania piłki do Drozdowicza. Piłkarze Rafała Wójcika nie mieli zbyt wielu okazji do zagrożenia bramce rywali. Jedną z nich miał Miłosz Matuszewski, ale piłkę po jego strzale z jedenastu metrów w ostatniej chwili zablokował Błażej Cyfert. W 27. minucie Dominik Cheba zagrał wzdłuż pola karnego do Drozdowicza, ale napastnik przyjezdnych przy próbie strzału piętą minął się z piłką. Były piłkarz ektraklasowych drużyn m.in. Termaliki Bruk-Bet Nieciecza i Wisły Płock nie miał większych problemów z obrońcami sandomierzan. W 29. minucie po zaledwie dwóch podaniach od wznowienia gry piłkę otrzymał Drozdowicz, który po ograniu Adriana Kajpusta i w sytuacji sam na sam Jurewicza trafił do siatki po raz drugi. Wisła zdołała jeszcze odpowiedzieć okazją Krzysztofa Zawiślaka, ale skrzydłowy Wisły po uderzeniu głową posłał piłkę obok bramki.

W przerwie trener Wójcik zdecydował się na zmianę. Na boisko wbiegł Bartosz Klockowski, który zmienił Matuszewskiego. Skutkowało to przesunięciem Zawiślaka do ataku, a Klockowski zajął miejsce na prawym skrzydle. Na początku drugiej części meczu Bartłomiej Bartoasiak mierzonym strzałem zza pola karnego sprawdził czujność Jurewicza. Niestety w 53. minucie golkiper Wisły niecelnie zagrywał do kolegi z drużyny, co wykorzystał Łukasz Kacprzycki, który błyskawicznie odegrał do Drozdowicza, po drodze ze wślizgiem spóźnił się Dawid Nikołaj i napastnik Wisły mając przed sobą jedynie Jurewicza strzelił pomiędzy nogami do bramki. W 56. minucie Klockowski zagrał w pole karne do Mateusza Stańczyka, którego nieprzepisowo zatrzymał Cheba. "Jedenastkę" pewnym strzałem wykorzystał Tyl. W 90. minucie goście postawili kropkę nad "i". Po dośrodkowaniu Krystiana Putona Łukasz Wiech zagrał głową do Drozdowicza, który z najbliższej odległości zdobył czwartego gola.

18 kwietnia 2021, 16:00 - Sandomierz (Miejski Stadion Sportowy)
Wisła Sandomierz 1-4 Wisła Puławy
Marcel Tyl 56 (k) - Emil Drozdowicz 6, 29, 56, 90

Wisła S.: 12. Michał Jurewicz - 2. Aleksander Wiśniewski (20, 18. Dawid Nikołaj), 24. Adrian Kajpust, 4. Marcin Sudy, 13. Kacper Pieniążek - 17. Krzysztof Zawiślak, 6. Marcel Tyl, 30. Mateusz Chmielowiec (81, 15. Diel Spring), 99. Sebastian Taranek (69, 98. Kacper Kopczak), 20. Mateusz Stańczyk - 10. Miłosz Matuszewski (46, 11. Bartosz Klockowski).

Wisła P.: 33. Piotr Owczarzak - 27. Dominik Cheba (65, 11. Dariusz Brągiel), 25. Błażej Cyfert, 4. Mateusz Pielach, 3. Lukáš Kubáň - 29. Łukasz Kacprzycki (76, 19. Ednilson Furtado), 18. Łukasz Wiech, 7. Krystian Puton, 44. Kacper Kondracki (65, 87. Adrian Paluchowski), 10. Bartłomiej Bartosiak (65, 55. Karol Czelny) - 21. Emil Drozdowicz.

żółte kartki: Wiśniewski, Nikołaj, Kajpust - Cheba.

sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola).

Mecz bez udziału publiczności.

W drużynie gości zagrał były zawodnik Wisły - Dariusz Brągiel.

źródło: własne / fot.: Maciej Zubek

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości