Zawirowany remis w Świdniku

Zawirowany remis w Świdniku

Remisem 4-4 (2-1) zakończyło się starcie Wisły z Avią Świdnik w spotkaniu 7. kolejki III ligi gr. IV. Sandomierzanie po pierwszej połowie prowadzili po golach Jarosława Piątkowskiego i Patryka Wilka. W drugiej części trafienie zanotował Damian Juda, a w doliczonym czasie gry dzięki samobójczemu trafieniu Mateusza Jarzynki wiślacy przywieźli punkt. W I połowie rzutu karnego nie wykorzystał Kacper Piechniak.

Chyba nikt się nie spodziewał tak zmiennego meczu pomiędzy sąsiadami z dołu tabeli.

Pierwsi znak do ataku dali gospodarze. W 16. minucie Stanisław Wierzgacz obronił dobry strzał zawodnika rywali.

Pięć minut później piłkę po strzale Jarosława Piątkowskiego wybił z linii bramkowej obrońca Avii - Sebastian Wrzesiński. Jak się okazało gol był kwestią czasu. W 26. minucie Piątkowski wyszedł zwycięsko z sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy, po dalekim podaniu od Kacpra Górskiego.

Po pół godzinie gry był jednak remis, Wierzgacza pokonał Wojciech Białek. W 36. minucie bramkarz Wisły pewnie obronił strzał głową z pięciu metrów Dominika Malugi.

W 44. minucie przed szansą zdobycia bramki stanął Kacper Piechniak, ale uderzając z około 30 metrów został zatrzymany przez Piotrowskiego. Minutę później napastnik Wisły miał okazję do rehabilitacji, jednak jego strzał z rzutu karnego, podyktowany po zagraniu ręką Mateusza Jarzynki, znowu obronił Piotrkowski.

Jeszcze przed przerwą wiślacy wyszli po raz drugi na prowadzenie za sprawą gola Patryka Wilka. Piątkowski zagrał z rzutu karnego w pole karne, a nieporadność obrońców gospodarzy skrzętnie wykorzystał Wilk.

Stracona bramka "do szatni" zadziałała na gospodarzy, jak przysłowiowa "płachta na byka".W 47. minucie Adam Nowak strzałem pod poprzeczkę wyrównał stan meczu.

W 61. minucie Białek zacentrował z rzutu wolnego do dobrze ustawionego Konrada Kołodzieja i to świdniczanie teraz prowadzili. Osiem minut potem było już 4-2. Dobitkę, po strzale w słupek Białka, wykorzystał Patryk Czułowski.

W 74. minucie kapitalnym strzałem w "okienko" z rzutu wolnego popisał się Damian Juda, ale w ładnym stylu zdołał interweniować bramkarz. Cztery minuty później Juda znalazł sposób na "kontaktową" bramkę. Hubert Siepierski ruszył lewą stroną, ogrywając trzech piłkarzy Avii, i wyłożył futbolówkę Judzie, który z małymi kłopotami, umieścił ją w siatce.

Piłkarze Jarosława Pacholarza walczyli do końca, i się opłaciło. W doliczonym czasie meczu piłkę po zagraniu głową przez Wilka pechowo do własnej bramki skierował Jarzynka.

9 września 2017, 16:00 - Świdnik
Avia Świdnik 4-4 Wisła Sandomierz
Wojciech Białek 30, Adam Nowak 47, Konrad Kołodziej 61, Patryk Czułowski 69 - Jarosław Piątkowski 26, Patryk Wilk 45, Damian Juda 78, Mateusz Jarzynka 90 (s)

Avia: 1. Piotr Piotrowski - 2. Mateusz Jarzynka, 21. Konrad Kołodziej, 20. Karol Barański, 3. Sebastian Wrzesiński (80, 5. Robert Kazubski), 10. Patryk Czułowski, 7. Sebastian Orzędowski, 27. Krystian Mroczek (61, 28. Łukasz Młynarski), 9. Adam Nowak, 17. Dominik Maluga (46, 6. Mateusz Wołos), 11. Wojciech Białek.

Wisła: 32. Stanisław Wierzgacz - 11. Maciej Ziółek (83, 24. Daniel Beszczyński), 5. Patryk Wilk, 4. Kacper Górski, 14. Daniel Chorab (75, 13. Dawid Korona) - 10. Jarosław Piątkowski (72, 15. Maciej Jakóbczyk), 16. Michał Mokrzycki, 8. Andrij Nikanowycz, 6. Damian Juda, 20. Patryk Tur (66, 30. Hubert Siepierski) - 18. Kacper Piechniak (60, 17. Arkadiusz Drapsa).

żółte kartki: Mroczek, Wołos - Piechniak, Wierzgacz, Wilk.

sędziował: Jarosław Kuźniar (Kraków).
widzów: 500.

W 45. minucie Kacper Piechniak (Wisła) nie wykorzystał rzutu karnego (Piotr Piotrowski obronił).

źródło: własne / fot.: Avia Świdnik

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości