Wymarzona inauguracja Wisły

Wymarzona inauguracja Wisły

Wisła Sandomierz zwyciężyła 3-1 (1-0) w meczu 1. kolejki III ligi, gr. IV Chełmiankę Chełm. Dwa gole dla gospodarzy strzelił Marcel Tyl oraz jedną Kamil Bełczowski.

Trener Wisły Rafał Wójcik w wyjściowym składzie postawił głównie na piłkarzy z poprzedniego sezonu. Wyjątkiem był pozyskany Maciej Kołoczek, który świetnie współpracował w środku defensywy z Marcinem Sudym. Dzięki kilku bardzo ważnym interwencjom Kołoczka, w bramce mógł być spokojny Damian Pietrasik. Pierwszy kwadrans nie porywał. Dużo gry w środkowej strefie nie sprzyjało stylowi i emocjom godnym widowiska piłkarskiego. W 21. minucie wszyscy zgromadzeni na murawie i trybunach stadionu przy Koseły przez chwilę zamarli, by po chwili część publiczności sprzyjająca gospodarzom wybuchnęła pretensjami. Przyczyną był nieuznany gol Krzysztofa Zawiślaka. Według samego zainteresowanego piłka po strzale i odbiciu się od słupka minęła linię końcową. Niestety innego zdania był arbiter prowadzący spotkanie. Chwilę po całym tym zamieszaniu bardzo dobrze w bramce spisał się Pietrasik. W 26. minucie groźnie uderzył Paweł Myśliwiecki, ale skończyło się na strachu, gdyż napastnik gości posłał futbolówkę obok bramki. W 39. minucie Myśliwiecki niemal identycznie zakończył akcję swojej drużyny. Dwie minuty później Jarosław Piątkowski wywalczył w okolicy 25 metra rzut wolny. Kapitan gospodarzy zacentrował w pole karne prosto do Marcela Tyla, który uderzeniem głową skierował piłkę do siatki.

W 52. minucie ponownie dał o sobie znać Myśliwiecki. Jednak dobre ustawienie i refleks golkipera Wisły zniweczył wysiłki piłkarza rywali. W 66. minucie bardzo dobre uderzenie Grzegorza Bonina z narożnika pola karnego w ładnym stylu obronił Pietrasik. Trzy minuty później Zawiślak powalczył w polu karnym, jednak został nieprzepisowo zatrzymany, co zakończyło się odgwizdaniem "jedenastki". Pewnym egzekutorem okazał się Tyl, podwyższając prowadzenie. Na pięć minut przed końcem spotkania Miłosz Matuszewski odebrał piłkę Przemysławowi Kanarkowi, zagrał do Zawiślaka, ale strzał 27-letniego napastnika został zablokowany. W 88. minucie Kotowicz strzałem z dystansu zdobył honorowe trafienie. Jednak to nie był koniec. Niepewność Kanarka wykorzystał Kamil Bełczowski, który odważnie ruszył na bramkę Chełmianki i pewnym strzałem ustalił wynik spotkania.

2 sierpnia 2020, 17:00 - Sandomierz (Miejski Stadion Sportowy)
Wisła Sandomierz 3-1 Chełmianka Chełm
Marcel Tyl 41, 69 (k), Kamil Bełczowski 90 - Hubert Kotowicz 88

Wisła: 1. Damian Pietrasik - 18. Mateusz Kuśmierczyk, 98. Maciej Kołoczek, 7. Marcin Sudy, 14. Daniel Chorab - 10. Jarosław Piątkowski (74, 5. Miłosz Matuszewski), 8. Jakub Siedlecki (74, 4. Tomasz Wojcinowicz), 6. Marcel Tyl, 20. Mirosław Kmiotek, 17. Krzysztof Zawiślak (87, 26. Bartosz Klockowski) - 99. Jakub Mażysz (60, 11. Kamil Bełczowski).

Chełmianka: 33. Sebastian Ciołek - 14. Michał Wołos, 5. Dawid Salewski, 6. Przemysław Kanarek, 17. Tomasz Brzyski - 16. Hubert Kotowicz, 8. Michał Wawryszczuk (46, 18. Jakub Bednara), 10. Wojciech Więcaszek (79, 19. Dawid Skoczylas), 15. Grzegorz Bonin, 11. Michał Grądz (64, 3. Dawid Brzozowski) - 9. Paweł Myśliwiecki (89, 21. Adam Brzozowski).

żółte kartki: Mażysz, Piątkowski, Tyl - Kanarek, Salewski, Myśliwiecki, D.Brzozowski.

sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola).
widzów: 400.

W drużynie Chełmianki zagrał były piłkarz Wisły - Michał Wawryszczuk.

źródło: własne / fot.: Patrycja Jędrzejewska

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości