Róg, Róg, gol gol...remis

Wisła Sandomierz zremisowała 2-2 (1-1) z mocnym zespołem Podhala Nowy Targ w meczu 26. kolejki III ligi gr. IV. Gole dla sandomierzan strzelił Patryk Róg.
Spotkanie z Podhalem zapowiadało się ciężką przeprawą, i tak też było. Patryk Drzymała wrócił do bramki Wisły po blisko miesiącu przerwy.
W 2. minucie Jarosław Piątkowski przejął piłkę w środkowej strefie boiska, po czym zagrał do Kacpra Piechniaka, ale napastnik Wisły fatalnie uderzył przy próbie dośrodkowania.
W 5. minucie wiślacy objęli prowadzenie. Marcin Sudy podał wzdłuż lini bocznej do Piątkowskiego, ten zagrał w okolicę bliższego słupka bramki do wbiegającego Patryk Roga, który z bliskiej odległości pokonał golkipera gości.
Pięć minut później gospodarze mogli zdobyć drugiego gola. Kacper Górski wyprowadził szybki kontratak, jednak szansę zaprzepaściło złe przyjęcie futbolówki przez Damiana Judę. W 25. minucie asystę przy golu mógłby mieć Drzymała, lecz strzał Piechniaka został zablokowany. Z dystansu dobrze uderzył Sudy, ale dobre ustawienie pomogło w skuteczniej interwencji Erykowi Niemirze.
W 35. minucie Marek Mizia groźnie uderzył z ostrego kąta, zabrakło niewiele.
W 40. minucie Maciej Ziółek doznał urazu kolana prawej nogi, przez co trener Grzegorz Wesołowski zmuszony był dokonać zmiany. Badanie USG wykaże na ile poważna jest kontuzja.
Na minutę przed końcem pierwszej połowy drużyna Podhala wyrównała. Piłka po dośrodkowaniu Daniela Barbusa przypadkowo trafiła do Błażeja Cyferta, który strzałem z powietrza nie dał szans do obrony Drzymale.
Kilkanaście sekund po gwizdku rozpoczynającym drugą część meczu rywale Wisły prowadzili. Ponownie w pole karne zagrał Barbus, piłka ostatecznie trafiła do Marcina Przybylskiego, który mierzonym strzałem zdobył gola.
Po takim obrocie wydarzeń w wiślakach piłkarska złość osiągnęła poziom zenitu. Poza jedną okazją gości, to sandomierzanie byli stroną dominującą. Zagrania zarówno z lewej, jak i prawej strony, stwarzały w "szesnastce" Podhala dużo zamieszania. Brakowało jedynie wykończenia.
W 83. minucie piękny strzał Piątkowskiego imponującą paradą obronił Niemira. Chwilę później bliski samobójczego trafienia głową był Sebastian Dziedzic.
W 85. minucie Wisła zdobyła drugą bramkę. Piotr Ferens zagrał w pole karne, Piotr Poński przepuścił futbolówkę, która trafiła do niepilnowanego Roga, a ten pewnym uderzeniem drugi raz pokonał bramkarza Podhala.
Szczęście dopisało wiślakom w 87. minucie kiedy to Peter Drobňák po strzale z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę.
W oliczonym czasie Ferens próbował zdobyć gola lobem, ale minimalnie się pomylił.
29 kwietnia 2018, 13:00 - Sandomierz (Miejski Stadion Sportowy)
Wisła Sandomierz 2-2 Podhale Nowy Targ
Patryk Róg 5, 85 - Błażej Cyfert 44, Marcin Przybylski 46
Wisła: 1. Patryk Drzymała - 11. Maciej Ziółek (43, 13. Dawid Korona), 24. Daniel Beszczyński, 4. Kacper Górski, 23. Paweł Bażant (74, 30. Piotr Ferens) - 10. Jarosław Piątkowski, 7. Marcin Sudy, 6. Damian Juda (90, 25. Maciej Jakóbczyk), 99. Kacper Piechniak (55, 20. Krzysztof Miroszka), 98. Jakub Łata (55, 8. Piotr Poński) - 9. Patryk Róg.
Podhale: 1. Eryk Niemira – 13. Daniel Barbus (88, 22. Michał Bedronka), 26. Arkadiusz Lewiński, 16. Błażej Cyfert, 33. Peter Drobňák – 18. Marek Mizia (70, 30. Sebastian Dziedzic), 4. Dawid Dynarek, 7. Sebastian Świerzbiński, 20. Szymon Kuźma, 21. Marcin Przybylski (70, 11. Przemysław Piwowarczyk) – 27. Artur Pląskowski.
żółte kartki: Bażant - Drobňák.
sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin).
źródło: własne / fot.: Radosław Kuśmierz